Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me

ZAKAZ KOPIOWANIA ZDJĘĆ

Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa. Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania zdjęć bez zgody autora.

poniedziałek, 14 stycznia 2013

Zaczynamy! :) Na zimowo!


Pierwszy post... oj nerwy są. Nabardziej chyba obawiam się brakiem zaiteresowania, wiec dziewczyny podnieście mnie na duchu i z każdym postem czekam na wasze opinie! :)

Mój debiut farbami akrylowymi, tak mi nie wychodziły wzorki, że postanowiłam zrobić nimi frencha. O biały, kryjący lakier ciężko, farbki jak widać też. Na końcówkach biała, akrylowa PHOENIX i tu uwaga... 3 warstwy! Marnie kryje, no ale szybciej schnie niż lakier (jedno dobre). Na to poszły 2 warstwy Rimmel do frencha z maxi brusch (uwielbiam go) i śnieżynkowe pieczątki z blaszki m59 Konada, odbite lakierami Essence do stempelków. Na wszystko standardowo top, tym razem Inglot oddychający top coat. Bardzo fajny i co najważniejsze nie rozmazuje wzorków.
Posted by Picasa

2 komentarze:

  1. śliczne mani, bardzo dobry pomysł na zdobienie i estetyczne wykonanie. Masz bardzo ładne i zadbane paznokcie. Będę chętnie wracać na Twojego bloga. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mnie to cieszy, dziękuję i zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za komentarze, chętnie poznam waszą opinię. Paznokciami się bawię, uczę się cały czas, nie uważam się za mistrzynię dlatego jestem otwarta na konstuktywną krytykę.
Ty zostawiasz komentarz, ja zaglądam na Twojego bloga, więc nie zostawiaj proszę linków. :)
Owocnego szperania i zapraszam ponownie. :)