Muszę zacząć od tego, że pomysł chyba był dobry, a wykonanie ... no cóż... Jak dla mnie pozostawia wiele do życzenia. Coś mi nie poszło. Są takie dni, ze wszystko idzie nie tak jak trzeba, rozdrażniona byłam wczoraj strasznie i to się chyba odbiło na cioci paznokciach. :P Obiecałam, że dziś wymaluję jej coś nowego, więc stasznie niezadowolona nie była...
Zastanawiałam się czy pokazać Wam te paznokcie, doszłam do wniosku, że te mniej udane też znajdą się na blogu, bo w sumie dlaczego nie... :) w końcu dopiero się uczę.
Na pierwszym planie Golder Rose Rich Color nr 35. Uwielbiam.... Ma mistrzostwo świata, jedna warstwa kryje idealnie, a do tego błyszczy się jak szalony. Kropki pierwszy raz zamiast sondą zrobiłam zapałką, bo wychodziły mi większe, a odbite też lekierem z tej serii tylko srebrnym, nr 20.
Jak zawsze dodam, że niestety zdjęcia nie oddają w całości tego co na paznokciach widnieje. :P Szczególnie jeżeli chodzi o czerń...
Na serdecznym palcu przyklejone na klej do tipsów migoczą kamyczki imitujące cyrkonie. Na zdjęciach wyglądają jak dziadowskie, szklane kulki... w rzeczywistości nie jest tak tragicznie. :)
Przyznam się szczerze, że serdeczne miały być ozdobione tylko kamyczkami, ale trochę się zapędziłam i kropki posypały się również...
świetny karnawałowy mani- elegancki i szykowny! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne paznokietki ;)
OdpowiedzUsuńJa też tak mam, że raz wychodzi, a raz nie : ) jednak mi się podoba : D obserwuje
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe zdobienia, oryginalny efekt-nie spotkałam się chyba jeszcze nigdy z czymś takim (nie licząc tzw. ramek):)
OdpowiedzUsuńMiałam napisać to samo. Baardzo mi się podoba, mogłabym się kiedyś zainspirować?
UsuńPewnie, będzie mi bardzo miło. ;)
UsuńDziękuję. :)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana do tagu!
OdpowiedzUsuńzapraszam po więcej informacji do mnie ;)