Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me Click Me

ZAKAZ KOPIOWANIA ZDJĘĆ

Wszystkie zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa. Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania zdjęć bez zgody autora.

środa, 27 lutego 2013

Kropki tu... i tam....:)

Witam!
Miało mnie nie być parę dni, a to już się zrobiło ze 2 tygodnie... niestety dalej nie miałam czasu, żeby wymalować coś świeżego, za to ledwo zdążyłam przygotować coś z fotek czekających na kompie żebyście o mnie za szybko nie zapomniały! :)
Mani nie jest szałowy, ale ... aleeee bardzo go polubiłam... jestem wielką fanką frencha i ciężko było mi go zmyć. 
Nie będę się tu dużo rozpisywać, zdjęcia mówią same za siebie. :)



Nie wiem dlaczego w ogóle się nie błyszczą, tak mi się coś kojarzy, że chyba skończył mi się top i użyłam jakiegoś bazarkowego lakieru bezbarwnego, co moim zdaniem psuje cały efekt, no ale trudno...






Na dwóch ostatnich zdjęciach moje płytkowe szaleństwo:D akurat przyszły blaszki z Konada i machałam stempelkiem gdzie się da. :P 


 Miało być coś jak Japan style, a wszyszło jak wyszło. Brak ozdób 3D robi swoje:) Wiem, że większość uważa takie japan ( takie prawdziwe oczywiście, bo moje zdobienie lekko nie wyszło :D)  za tandetę i przesdę, ale powiem szczerze, że mnie się czasem podobają, szczególnie jak są kokardki i kropki... jak szaleć, to szaleć, a co tam. :) 


 Wy co myślicie... lepiej skromnie czy czasem można powariować?
Nosiłybyście szalone pazury JS? :)
Pozdrawiam
Weronika:)

30 komentarzy:

  1. no super;p nareszcie nowy post ;p ociągałaś się coś ostatnio :) fajnie ze french ma inny kolor niż biały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadrabiam w innych czynnościach, bardzo miłych.. ale nie powiem, że nie brakuje mi malowania:) jeszcze trochę się poociągam, dopóki się nie zorganizuję porządnie:) Pozdrawiam:D

      Usuń
  2. Wersja kropeczek solo, strasznie mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. cieszę się, że w końcu jesteś!
    mani jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo mi miło! :) Też się cieszę, chociaż na pewno nie bedę mogła tu gościć tak często jak wcześniej...ale będę!:)

      Usuń
  4. Odkąd mam sondę do zdobień też często wracam do kropeczek. Są tak urocze, że nie mogę się czasem bez nich obyć! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kropki w każdej postaci :)
    A ze stemplami tez świetnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie cieszy, że się Wam podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi się podobają i to bardzo! Klasycznego frencha nie znoszę! A ten jest bomba!

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo oryginalny mani taki skromny a jednocześnie taki wyrazisty ;0 zapraszam również do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pewnie, że czasem trzeba powariować, powymyślać :D Ciekawe!

    OdpowiedzUsuń
  10. Oczywiście, że wypada powariować!:D Śliczny mani:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne bardzo mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ładnie :) pozdrawiam Marlenails :)

    OdpowiedzUsuń
  13. uroczo, chociaż lepiej bez pieczątek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedna i druga wersja prezentuje się bardzo ciekawie. Ja nie dostrzegam tu przesady. Te kropeczki na czarnym tle prezentują się uroczo. Rozwiązanie jest bardzo proste. To taki nietypowy french, ale wygląda niezwykle efektownie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale Ciebie długo nie było :) Tęskniłam troszkę za Twoimi mani :) Kropeczki kocham - zdobienie bardzo pomysłowe :)
    P.S. Założyłam bloga :) Jak będziesz miała chwilkę czasu to zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kropki w każdym wydaniu wyglądają pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zdobienie. Takie...delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam kropki i uwielbiam frencha :D

    OdpowiedzUsuń
  19. french i kropki - rewelacja i z klasą ...
    dodałam do obserwowanych :)
    www.classicorcool.com - zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczne kropeczki:)
    zdolniacha:)
    obserwuję i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń

Z góry dziękuję za komentarze, chętnie poznam waszą opinię. Paznokciami się bawię, uczę się cały czas, nie uważam się za mistrzynię dlatego jestem otwarta na konstuktywną krytykę.
Ty zostawiasz komentarz, ja zaglądam na Twojego bloga, więc nie zostawiaj proszę linków. :)
Owocnego szperania i zapraszam ponownie. :)