Witam!
Dziś od rana czekałam razem ze swoimi przygotowanymi paznokciami na mamę i moje piaski z p2. Czekałam cierpliwie jak najpierw wyciągała prezenty dla dziewczynek.. no i w końcu ja! a tu dupa...
Po lakiery wysłała znajomą i faktycznie są te numery, które chciałam, ale nie ta kolekcja.. zamiast piasków mam gloss gel look. Miałam już w głowie pomysł na mani.. no cóż... na następny też mam. Kolory są bardzo ładne, muszę niestety poczekać cierpliwie na to co mieć chciałam.
Od lewej:
030 sweet darling (no lekko od seductive odbiega! coś jak jogurt jagodowy)
010 little princess ( ten jest cudowny, już na jednym próbowałam, pastelowy kolorek, sama nie wiem czy blady róż, bardziej chyba wyblakły łosoś, w każdym razie super)
Przy okazji możecie zobaczyć moje paznokcie na golasa. :D
Często Wam się takie pomyłki zdarzają? Mi tak. :( Chociaż nie ma tego złego... 010 bardzo mi się przyda. :)
Pozdrawiam.
W.
chociaż to nie piaski to kolorki bardzo mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńNo mi na szczęście też:)
Usuńpoproszę zdjęcia różu :D
OdpowiedzUsuńBędą.. tylko muszę rodzinę sterroryzować żeby się dziećmi ktoś zajął, bo już się nie mogę doczekać:)
Usuńłącze się z tobą w bólu ;< ale ma to swoje dobre strony jesteś 2 lakiery do przodu ;D
OdpowiedzUsuńo tak:D
UsuńFajne kolorki :)
OdpowiedzUsuńKolory są świetne! Ale piaski w tych odcieniach też byłyby cudowne :)
OdpowiedzUsuńale ty masz piękną płytkę :O
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie piaski a kolory zdecydowanie na tak :)
kolory bardzo ładne i bardzo na topie :)
OdpowiedzUsuńto musi być przeznaczenie ^^
No cóż, numery się zgadzały, tylko seria nie do końca- tak jak sama napisałaś :D
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo fajne, więc nie ma tragedii :).
OdpowiedzUsuńPaznokcie na golasa! :D fajne te kolorki Ci przyszły :)
OdpowiedzUsuń010 śliczny i jeszcze ta nazwa! little princess :) no wspaniały jest ten lakier :)
OdpowiedzUsuńa piaski jeszcze kiedyś do Ciebie dotrą :) nie martw się :)
Szkoda, że nie piaski,ale dobrze, że wiesz, jak je wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńOooo :P Mała Księżniczka właśnie gości u mnie w poście :D
OdpowiedzUsuńCóż mi takie pomyłki się nie zdarzają, gdyż sama zawsze sobie kupuję lakiery - u mnie nikt z bliskich nie maluje paznokci, więc nawet nie próbuje o takie przysługi prosić - tym bardziej narzeczonego :D
Osobiście pewnie troszkę bym się zdenerwowała, ale ze mnie jest taki nerwusek, może maluszek jak na świat przyjdzie to zmieni, wtedy czy chcę czy nie chcę cierpliwość muszę nabyć ^^
ta jagoda super! a paznokcie na golaska piękne:) płytka świetna, taka długaśna, nie to co u mnie:/
OdpowiedzUsuńTen jasny jest śliczny!
OdpowiedzUsuńPomyłka duża :p Kolory są genialne!!
OdpowiedzUsuńKolory są śliczne ale musiałaś być zawiedziona tą pomyłką :(
OdpowiedzUsuńWhat a nice colours, perfect for spring!
OdpowiedzUsuńojjj współczuję zawodu, ale nie ma tego złego... bo lakiery wyglądają pięknie :))
OdpowiedzUsuńOjj co za pomyłka...ale zobacz jakie teraz masz piękne kolory. Lakiery z tej serii są świetne - chociaż wypróbujesz :D
OdpowiedzUsuń