Hejka!
Leciałam do Rossmanna po puder i tusz ( w idealnym dla mnie czasie zrobili tę promocję:D).. nic dziwnego, że jakieś lakiery przywlokłam.. ale tylko 2 i jestem z siebie dumna:) w sumie to nie moja zasługa, półki były wymiecione.. ale tak sobie będę dalej wmawiać:D
Chcę wam pokazać moją nową miłość Lovely Gloss Like Gel nr 402.
Nie ma co tu dużo pisać.. zobaczyłam i przepadłam jeszcze w sklepie. Kolor jest nietuzinkowy, połyskujący różowymi i z złotymi drobinkami.. nie mogę przestać patrzeć! :) Do tego nowa buteleczka, skromna, ale bardzo efektowna.
Chciałam tylko zaznaczyć, że bardzo ciężko było uchwycić piękno tego lakieru.Robiłam zdjęcia wszędzie (dosłownie) przy każdym możliwym oświetleniu.. tragenia.. przeważnie wychodził jak niebieski. Nie byłam w stanie tego opanować stąd jedyne zdjęcie, na którym prawie wygląda jak należy jest okropne.
Z góry przepraszam. :)
Pojemność:8ml
Buteleczka:bardzo praktyczna, do tego moim zdaniem ładna, szklana.
Kolor:cudowna, morska zieleń z milionem połyskujących drobinek w kolorze różowym i złotym. Dokopałam się do informacji, że fachowo te drobinki to glassfleckowy shimmer. Jak się mylę, poprawcie:)
Konsystencja i nakładnie:ani rzadka, ani gęsta, bezproblemowa, wręcz idealna. Lakier nie zalewa skórek, maluje się nim rewelacyjnie. Pędzelek należy do szerszych, nie sprawia żadnych problemów.
Krycie:2 warstwy to minimum. Ja mam 2 dość grube, bez bazy wydaje mi się, że potrzebna byłaby 3cia, ale nie wiem czy to nie kwestia wprawy w nakładaniu.
Wysychanie:w miarę normalne, chociaż malowałam jedną warstwę wieczorem, drugą rano, to po każdej pozostawał plastyczny trochę za długo jak na moją cierpliwość. Były to raczej grubsze warstwy, więc może dlatego.
Wytrzymałość: miałam go na paznokciach 3 dni bez topu i widać było lekkie przetarcie końcówek, , a do tego często babrałam się w wodzie bez rękawiczek, czyli jest nieźle.
Zmywanie: bez większych problemów, lakier nie odbarwił płytki, a drobinki nie szalały jakoś specjalnie gdzie się dało. :)
Moja ocena: 5/5
Ten odcień mnie uwiódł. Jest niesamowity, nie widziałam takiego wcześniej. Ta głęboka, morska zieleń robi na mnie duże wrażenie. Bez drobinek byłby i tak genialny, a one dodają całości magii. Patrząć na całokształt kompletnie nie mam się do czego przyczepić. Lakier sam płynie po płytce. Do tego miał być "gloss like gel" no i jest! co widać na zdjęciach. Na wszystkich prezentuje się bez topu. Można go nałożyć tylko w celu przedłużenia mu życia. Jestem oczarowana i na pewno będę do niego wracać. Zawsze mówiłam, że dla mnie 3 warstwy, to już koszmar i lakier idzie na dno pudełka. Dla niego mogłyby być nawet 4. :) Polecam i polecać będę, chyba zrobię sobie zapas, bo nie wyobrażam sobie żeby mi się skończył.
To właśnie zdjęcie, na którym najlepiej udało się uchwycić tę zieleń.
Uff. To pierwsza recenzja za mną.. mam nadzieję, że mnie nie zjecie:D Oczywiście czekam na wskazówki, co mogłabym napisać inaczej, co Waszym zdaniem zmienić, co dodać.. czy jakieś inne sugestie. :)
Jak Wam podoba się mója nowa miłość?
Pozdrawiam
W.
kolor super! ;))
OdpowiedzUsuńświetny jest!
OdpowiedzUsuńPiekny kolor
OdpowiedzUsuńśliczny jest :D a recenzja bardzo fajna :D nic nie trzeba zmieniac :D
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńa ja właśnie wolałabym, w przypadku tego koloru, że y nie był z blyszczącymi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńMnie się one właśnie bardzo podobają.. na żywo są delikatne, takie nienarzucające się. :)
UsuńPrzepiękny letni kolorek, rzeczywiście ma w sobie fajne drobinki i opalizuje :)
OdpowiedzUsuńrecenzja wręcz profesjonalna!
OdpowiedzUsuńja za takimi odcieniami nie przepadam, ale ładnie się u Ciebie prezentuje.
Dziękuję:)
UsuńCo do samej recenzji jest jak najbardziej w porządku. Można by nad zdjęciami popracować, ale doczytałam, że niestety miałaś problem z uchwyceniem koloru (każdemu się zdarza, szczególnie mi... ja w domu nie mam światła dziennego, muszę zawsze kombinować z fotami :P) Mi u Ciebie kolor tego lakieru się podoba, ale sama zazwyczaj nie najlepiej czuję się w takich odcieniach :(
OdpowiedzUsuńZe zdjęciami, to mam ciągle problem.. aparat jest średni, nie można zaszaleć, a nowego na pewno nie kupię, bo nie wiem za co:)
UsuńGorgeous nail polish! And it looks so nice on you! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor, taki inny
OdpowiedzUsuńwidziałam go w rossmannie, rzeczywiście bardzo ładny jest na żywo. a buteleczki dobrze, że zmienili i nie muszę już degustować się "diamentami", jakie miały poprzednie buteleczki Lovely
OdpowiedzUsuńNo diamenty nie należały do udanych:) teraz są zwyczajne, zgrabne i świetnie:)
Usuńkocham go widzę go chyba już 10 raz i stwierdzam, że przy najbliższej wizycie w rossmanie będzie mój :D
OdpowiedzUsuńI dobrze! Naprawdę jest świetny:)
Usuńpiękny kolorek, taki oryginalny :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie to mi się w nim tak podoba.. ciężko spotkać taki odcien:)
UsuńOn jest absolutnie w moim stylu!
OdpowiedzUsuńglamdiva.pl
:)
UsuńWow, what cute it looks :)
OdpowiedzUsuńteż go zakupiłam i jeszcze niestety nie miałam czasu testować a wpadł mi w oko właśnie z powodu tego niecodziennego połączenia ze złoto różowymi drobinkami :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kolory...
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisana recenzja, uchwyciłaś każdy istotny aspekt ;) Lovely poszło w dobrą stronę z tymi zmianami, bardzo podobają mi się zarówno buteleczki, jak i gama kolorystyczna. Mogę tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go i mnie również oczarował. Nawet nie wiem, czemu go nie wzięłam? Piękny jest :)
OdpowiedzUsuńPieknie to wygląda, fajny morski kolorek i jak opisujesz dobra jakość lakieru :) Czemu ja jeszcze go nie mam ?
OdpowiedzUsuńNie wiem, ale czas to zmienić:D
UsuńPiękny kolor! :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładny ten kolor ;)
OdpowiedzUsuńaaaaa właśnie pomalowałam nim paznokcie! te drobinki są urocze :) tylko będę łączyć go w gradient z granatem :)
OdpowiedzUsuńoj mi się też podobają:) muszę zobaczyć to Twoje połączenie:)
UsuńNie wiem czemu, ale wydawało mi się, że skomentowałem Ci ten post. Dziwne...
OdpowiedzUsuńW każdym razie muszę nadrobić te niedociągnięcie- recenzja bardzo fajna, czytelna i jasna, chociaż osobiście jestem zwolennikiem zawierania informacji w jednym, solidnym tekście. Nie mówię, że to jedyna słuszna metoda, ale mi rozpisywanie wszystkiego na poszczególne kategorie w ogóle nie wychodzi.
Pamiętam ten lakier jeszcze w okrągłej butelce z tym beznadziejnym kryształkiem na zakrętce :D. Zawsze mnie kusił, ale ten różowy shimmer wzbudza we mnie mieszane uczucia, nie wiem do końca czy go chcę, czy po prostu lubię na niego patrzeć. Lovely w tej starszej ofercie miało jeden, rewelacyjny lakier- czerń pełną niebiesko-zielonych glassflecków, po cichu miałem nadzieję że kolor ten znajdzie się w odświeżonej serii, ale jeszcze nigdzie się z nim nie spotkałem :(
Ta cudowny musiałbyć ten lakier! Będę się teraz przyglądać, czy gdzies się nie pojawi:)
UsuńTe różowe drobinki nie są nachalne, że tak się wyraże.. nie drażnią.. jakoś tak bardzo nie rzucają się w oczy, urozmaicają tę (moim zdaniem) śliczną zieleń:) ale jak kogoś taki shimmer denerwuje, to nie polecam. :)
MI właśnie jakoś się cięzko czyta jak jest ciągiem.. albo czasem nie mam na tyle czasu, żeby przeczytać wszystko i wtedy średnio mi się szuka jakiś podstawowcyh info.. no ale każdy ma inaczej i każdemu wygodnie się pisze tak jak lubi. Ma nadzieję, że Cię nie umęczyłam tą recenzją:)
Uwielbiam tę serię lakierów, mam kilka kolorów m.in. ten ;) bardzo go lubię, wygląda ślicznie.
OdpowiedzUsuńTe lakiery widzę prawie na każdym blogu, szkoda że u mnie w mieście nie ma Rossmanna i muszę się zadowalać Golden Rose i Miyo. :( Ps. Dziękuję za komentarze ! :)
OdpowiedzUsuń